- - https://wydawnictwopodziemne.com -

Podsumowanie Ankiety

Posted By admin On 26 lutego 08 @ 11:40 In Redakcja | No Comments

Rozpisując pierwszą Ankietę Wydawnictwa Podziemnego mieliśmy na uwadze przede wszystkim pytanie: jak w ocenie naszych respondentów kształtuje się obecna kondycja komunizmu-bolszewizmu w Związku Sowieckim, Chinach, peerelu, innych krajach bloku sowieckiego, a także w pozostałych rejonach świata? Czy fenomen bolszewickiej rewolucji, który przewrócił do góry nogami istniejący porządek rzeczy, wspiął się na wyżyny politycznej i militarnej potęgi, nadwerężył mentalnie miliony i miliardy ludzi na całej kuli ziemskiej mógł, nagle a niespodziewane, po prostu zniknąć z powierzchni świata, przechodząc do lamusa historii? Czy możliwe jest, że zjawisko, o którym mowa, bynajmniej nie rozpłynęło się w przestrzeni, ale nadal, jak w przeszłości, stanowi realne zagrożenie?

Zakładając Wydawnictwo Podziemne postawiliśmy przed sobą jeden cel: uchronić przed całkowitym zapomnieniem strzępy wolnej antybolszewickiej myśli; uchronić, ale i rozwijać, pielęgnować i stosować dorobek tej myśli do zmiennej koniunktury politycznej i ideowej. Antykomunizm nie może być osadzony w próżni, a tym bardziej nie może żyć przeszłością. Bolszewizm, przy konsekwentnie głoszonej stałości celów zniszczenia istniejącego świata, wykazuje niezmiennie niebywałą elastyczność metod i środków. Aby go zwalczać, da Bóg, w przyszłości unicestwić, niezbędna jest przynajmniej równie duża uwaga przy analizowaniu jego pochodów.

Stąd zagadnienia, które umieściliśmy w Ankiecie odnoszą się nie tyle do istoty zjawiska, o którym mowa, ale do praktyki jego współczesnych poczynań. Zapytaliśmy zatem o charakter pierestrojkowych przemian i ich konsekwencje: o rok 1989 w Europie Wschodniej i o dwa lata późniejszy moskiewski pucz; o niezwykłą dynamikę probolszewickich nastrojów w Ameryce Południowej i konsekwencje wzrostu potęgi komunistycznych Chin; o refleksje nad dziewięćdziesiątą rocznicą piotrogrodzkiego przewrotu i o perspektywy na przyszłość w skali, którą niemal przed półwieczem podyktował Józef Mackiewicz.

Rozważając odpowiedzi na poszczególne pytania Ankiety należy przede wszystkim zastrzec, że nie dają one absolutnie podstaw do wysnuwania wniosków ogólniejszej natury. Poszczególni respondenci reprezentują wyłącznie siebie, a ich wypowiedzi można traktować jedynie jako wyraz indywidualnych poglądów. Wypada też zaznaczyć, że celem niniejszego podsumowania nie jest prowadzenie dyskusji, czy też przyklaskiwanie jakiemukolwiek z argumentów przytoczonych w Ankiecie, a jedynie próba zmierzenia różnorakich kątów spojrzenia, jakie udało się uchwycić.

Pytanie 1.

W przypadku pierwszego pytania, uczestnicy Ankiety podzielili się na dwie przeciwstawne grupy, z których pierwsza pozytywnie ocenia wydarzenia 1989 roku, druga zdecydowanie negatywnie. Oprócz Soni Bellechasse, która rok 1989 ocenia bardzo pozytywnie, i której zdaniem Europa Wschodnia wywalczyła wolność, we wszystkich pozostałych wypowiedziach i ocenach roku 1989 przewijają się jednak akcenty negatywne. I tak, Krystian Soliński, według którego „od kilkunastu lat mamy niepodległą Ojczyznę”, przyznaje jednocześnie, iż rzeczywistość polityczna jest daleka od doskonałości. Jerzy Przystawa podważając spontaniczność przemian roku 1989, dochodzi do wniosku, że „najgorzej wyszła na tym Polska, ponieważ – dzięki istnieniu zagenturyzowanej opozycji i współpracującej hierarchii kościelnej, przemiany miały charakter najmniej autentyczny, a społeczeństwo zostało oszukane w największym stopniu. Tym niemniej – dodaje autor – wszystkie narody dostały pewną szansę na `wybicie się na wolność`”.

Jeff Nyquist wyraża opinię, że „rewolucje” w Europie Wschodniej z roku 1989 były elementem długofalowej sowieckiej strategii, której korzenie sięgają do lat 50. ubiegłego wieku i były przeprowadzone przez tajne struktury KGB, a jednym z najistotniejszych punktów było wykorzystanie ruchu dysydenckiego. Dodaje jednocześnie, że działania te „przyniosły w konsekwencji pewien stopień wolności”, wkalkulowany zresztą w działania moskiewskich planistów, którzy liczyli się z możliwością przejściowej utraty części wpływów. Olavo de Carvalho odpowiada zdecydowanym – nie! „Europa Wschodnia nie została naprawdę wyzwolona”. Dodaje jednocześnie w tonie optymistycznym, że pod pewnymi warunkami „sztuczne wyzwolenie może łatwo obrócić się w prawdziwą wolność”. Jerzy Chodorowski pisze w tym punkcie krótko: „Pogląd jest nieuzasadniony, gdyż nie wywalczyła”. Krzysztof Radziwanowski wyraża przypuszczenie, że „rewolucje” w Europie Środkowej były dziełem sowieckich służb specjalnych „których funkcjonariusze zauważyli, że więcej ugrają dla siebie w zreformowanym systemie”. Dochodzi także do wniosku, że niewątpliwie „na krótką metę” skorzystali na tym także inni, czyli społeczeństwa poszczególnych krajów bloku sowieckiego. Autor pozostawia otwartym pytanie, jakie będą konsekwencje roku 1989 w przyszłości: „Czy nie jest tak – zapytuje Radziwanowski – że po okrzepnięciu nowej rzeczywistości, w systemie o niebo efektywniejszym od poprzedniego, rozpocznie się `wzięcie za twarz` również o wiele efektywniejsze?”

Pytanie 2.

Drugie pytanie naszej Ankiety dotyczyło moskiewskiego puczu i jego konsekwencji. Nyquist uważa sierpniowy pucz za przedstawienie i konsekwentnie postrzega Rosję Jelcyna i Putina jako kontynuację sowietów. Profesor Carvalho wyraża podobną opinię: „Sowiecki aparat państwowy, KGB i rosyjska mafia – to jedno i to samo. Zmiany w byłym ZSRS były zaledwie zasłoną dymną dla oszukania opinii publicznej na Zachodzie i dla rozbicia ostatków antykomunizmu.”

Jerzy Przystawa dostrzega postępujący proces demokratyzacji w sowietach, jednocześnie wskazując na wysiłki podjęte w celu „zasypania przepaści technologicznej pomiędzy Sowietami i Zachodem”, aby „jeszcze raz stanąć do konkurencji”, tj. do wyścigu zbrojeń. Sonia Bellechasse nie widzi żadnej demokratyzacji, a wyłącznie „ewolucję od międzynarodowego socjalizmu do narodowego kapitalizmu.” Ciekawy – i nietypowy wśród naszych respondentów – jest jej pogląd, że „zmiany w Rosji mają minimalny wpływ na sytuację międzynarodową.”

Pan Radziwanowski zauważa pełną paralelę między „rewolucjami ‘89” a sierpniowym puczem, w obu wypadkach służby specjalne dokonały przemian dla własnych interesów. Jest jednak gotów ocenić same zmiany pozytywnie, ze względu na ich dobroczynne skutki dla poziomu życia ludności.

Profesor Chodorowski patrzy na zmiany w Rosji wyłącznie z punktu długoterminowej strategii na jej europejskim etapie globalizacji. Jego zdaniem interpretowanie zmian jako kontynuacji bolszewizmu jest na rękę siłom konsolidującym Unię Europejską, a „gdy są interpretowane jako demokratyzacja, przemawiają za otwarciem się na Rosję, a więc także służą wzmocnieniu europejskiego etapu globalizacji.” Czyli nie pałką go to kijem.

Krystian Soliński uznał, że „w świetle ówczesnych wydarzeń” nie można traktować naszego pytania poważnie. Widzi w Rosji zagrożenie, i to nie tylko dla Polski, ponieważ „Rosja zbroi się, zrywa międzynarodowe porozumienia i kontynuuje politykę imperialną” i w ogóle „zaczyna coraz bardziej przypominać ZSRS”. Ale nie nazywa współczesnej Rosji sowietami.

Pytanie 3.

Pewna część uczestników Ankiety ujawniła niewielkie zainteresowanie tematyką Ameryki Południowej i jej rewolucyjnych trendów. Z drugiej strony, dla kilku przynajmniej respondentów, Ameryka Południowa i zachodzące tam obecnie procesy stanowi szczególnie istotne zagadnienie.

Jerzy Przystawa, który nader skromnie „przyznaje się” do znikomej wiedzy na poruszamy temat, skłonny jest dopatrywać się kontynuacji wcześniej istniejących trendów, wskazując przy tym jednocześnie na problem zapóźnienia cywilizacyjnego. Jerzy Chodorowski także wskazuje na kontynuację starych trendów, które w jego opinii poddane są jedynie procesowi odmłodzenia i dopasowania do współczesnej sytuacji politycznej. Dodaje przy tym, że z podobnymi zjawiskami mamy do czynienia również w Europie. Odmiennego zdania jest Sonia Bellechasse, według której siła oddziaływania „komunistycznej zarazy” „ogromnie” osłabła w Rosji i w Europie, natomiast w Ameryce Południowej „zaczyna gwałtownie rosnąć”: „Chavez to czysty totalitarny bolszewik – konkluduje Bellechasse – bardzo niebezpieczny, gdyż ogromnie popularny wśród skrajnej lewicy na Zachodzie”.

Krzysztof Radziwanowski pisze: „Z pozoru wydaje się, że oligarchia latynoamerykańska nie skorzystała z lekcji europejskiej. Zamiast ładnie opakować produkt i robić swoje, próbuje budować siermiężny socjalizm. Z drugiej strony, sprzedaje to, co tamtejszy lud chce widzieć.”

Jeff Nyquist wyrażając sceptycyzm wobec istnienia procesu konwergencji, stwierdza jednocześnie, że zjawiska, o których mowa w pytaniu, mają bezpośredni związek z wielką komunistyczną strategią i walką o światową dominację. Jego zdaniem „były” blok komunistyczny wprowadza na orbitę swoich wpływów nowe kraje, wykorzystując w tym celu nienawiść do Stanów Zjednoczonych i uczucie zazdrości wobec zamożnej części społeczeństwa. „Współpracujące na obszarze Ameryki Łacińskiej – pisze Nyquist – Rosja i Chiny zawierają porozumienia i przekazują ogromne ilości broni popieranym przez siebie reżimom, które będą odgrywać rolę aliantów w przyszłym konflikcie.” Olavo de Carvalho, jedyny wśród respondentów mieszkaniec tej części świata, wyrażając pogląd, że socjalizm nie może istnieć z racji swojej ekonomicznej ułomności bez kapitalizmu, ogniskuje swe zainteresowanie na zjawisku konwergencji. Pisze: „Tak zwana „konwergencja” pomiędzy socjalizmem i kapitalizmem jest wyłącznie nową ornamentacją starej rzeczywistości. Socjalizm jest przeciwny wolnemu rynkowi (tak samo jak wartościom cywilizacji chrześcijańskiej, które są fundamentem wolnego rynku), ale nie sprzeciwia się monopolistycznej, globalnej wersji kapitalizmu. Głównymi filarami socjalistycznej działalności wywrotowej w Ameryce Południowej są miliardowe amerykańskie fundacje (Ford, Rockefeller, Soros) oraz radykalna, modna elita amerykańskiej Partii Demokratycznej.”

Pytanie 4.

Nasi respondenci mieli najbardziej zróżnicowane opinie na temat przyszłości Chin. Przystawa widzi rozwój gospodarczy i wojskowy Chin jako „łagodzący konflikty międzynarodowe”. Sonia Bellechasse dostrzega natychmiastowe zagrożenie Tajwanu, natomiast dalszy rozwój chińskich planów zależy jej zdaniem od tego czy „Chiny zachowają ustrój kapitalistyczny, czy też wrócą do komunizmu”.

W pewnym sensie, odpowiada na tę supozycję profesor de Carvalho: „Być może jakiś komunistyczny geniusz strategii, podpowiedział zachodnim inwestorom, że liberalizacja chińskiej gospodarki prędzej czy później zliberalizuje także system polityczny. Każdy inteligentny komunista wie, że komunizm nie istnieje, i nigdy nie będzie istniał jako system ekonomiczny, jest to wyłącznie ideologia, której celem jest utrzymanie przy życiu lewicowych ruchów rewolucyjnych i rządów komunistycznych. Chińscy generałowie są inteligentnymi komunistami.”

Radziwanowski oczekuje konfliktu o Syberię pomiędzy Chinami i Rosją. Profesor Chodorowski natomiast patrzy na Chiny z punktu widzenia globalizacji, nie jest jednak pewien czy chińskie sfery rządowe połączone są z „Centralnymi Siłami Politycznymi”. Wedle Nyquista wreszcie, Chiny zamierzają zagarnąć terytorium Stanów Zjednoczonych, dla „rozwiązania problemu przeludnienia” w swym własnym kraju.

Pytanie 5.

Charakterystycznym rysem wszystkich odpowiedzi na postawione w punkcie 5 pytanie, jest pełna zgoda respondentów, że rola komunizmu w takiej czy innej postaci jeszcze się nie zakończyła. Krystian Soliński, który pośród innych głosów reprezentuje zdanie najbardziej „optymistyczne” w odniesieniu do rzeczywistości ostatnich lat, pisze na ten temat: „Moim zdaniem poglądy komunistyczne w wydaniu bolszewickim stały się przeżytkiem, ale, niestety, nie zepchniętym do lamusa historii. Nie zakończyła się rola komunizmu jako ideologii, jednak, co do praktyki politycznej, stanowi on relikt przeszłości. Dlatego obydwa poglądy po części są słuszne, choć drugi jest zdecydowanie bardziej uprawniony. Żyjemy w niepodległym państwie postkomunistycznym.” Gdzieś na marginesie tego ostatniego stwierdzenia oscylują także poglądy Jerzego Przystawy, który pisze o Polsce w kontekście „nowej demokracji”, z całości jego wypowiedzi powstaje jednak obraz malowany w ponurych barwach: „centralne administrowanie ludzką mową” weszło w nową fazę; komunizm zanieczyścił społeczeństwa Zachodu; nowe możliwości techniczne umożliwiają manipulacje społeczne na skalę niewyobrażalną; opinia publiczna jest zmanipulowana; środki przekazu są zawłaszczone etc. A czasy Orwella z roku 1984 – pisze Przystawa – dopiero przed nami.

Jerzy Chodorowski odpowiada lakonicznie: niewątpliwie drugi – „rola komunizmu jako ideologii i jako praktyki politycznej jeszcze się nie zakończyła”. Dokładnie takie samo zdanie wyraża Sonia Bellechasse, przenosząc jednak geograficzny zakres oddziaływania komunizmu w inne rejony świata – do Ameryki Południowej i Południowej Afryki. Krzysztof Radziwanowski stwierdza po prostu: „Komunizm w wersji ze Związku Sowieckiego to przeżytek. Wersja z nadaniem każdemu PIN, PESEL, chipami itp. jest efektywniejsza… skończy się Orwellem”.

Wypowiedź Olavo de Carvalho, która ze względu na swą objętość nie daje się łatwo streścić (zatem najlepiej skierować czytelników do samego źródła) sprowadzić można do jednej konkluzji wypowiedzianej przez autora: Komunizm jako ruch ma się lepiej niż kiedykolwiek w historii: „…natychmiast po rozpadzie Związku Sowieckiego – pisze de Carvalho – ruch komunistyczny począł wzrastać ze zwiększoną prędkością, aż do punktu, w którym Stany Zjednoczone znalazły się pod wszechświatowym oblężeniem – leninowskie marzenie, którego do tego momentu nie byli w stanie wprowadzić w życie. […] Dawny niepokój o jedność doktrynalną ustąpił miejsca pozorom pluralistycznego zamieszania, które […] zachowuje strategiczną jedność tysięcy ideologicznie zróżnicowanych organizacji. W skrócie, rozpad sowieckiej struktury imperialnej umożliwił rozwój ruchu komunistycznego, ponieważ był zaprojektowany dla tego właśnie celu. Alchemiczne formuły naprzemiennego rozpadu i krzepnięcia, których dialektyka przyświeca komunistycznej strategii, wskazują, że po okresie rozkładu nastąpi prędzej czy później nowa faza hierarchicznej koagulacji, ale tym razem na światową skalę”. Jeff Nyquist zwraca uwagę na pewną szczególną właściwość marksizmu: „Wyznawcy marksizmu zawsze byli w mniejszości. […] Okazuje się jednak – dodaje Nyquist – że mała grupka dobrze zorganizowanych kryminalistów może dokonać wielkich rzeczy. Nie krępują ich zasady moralne. Nie krępuje ich poszanowanie dla tradycji i kultury oraz zdanie większości.” Dzięki tym i innym właściwościom marksiści dają sobie radę w najtrudniejszych dziejowych momentach. Tak było już w roku 1917, tak będzie również w przyszłości. Stąd, prosta konkluzja Nyquista: „Komunizm nie jest ani martwy, ani pogrzebany, ponieważ sami komuniści cieszą się nadal jak najlepszym zdrowiem. Ich wewnętrzna przemiana, jak przemiana tygrysich prążków, to czysta fikcja.”

Pytanie 6.

Szóste pytanie Ankiety dotyczyło przewidywań na najbliższą przyszłość. Przystawa oczekuje rozpadu UE, choć nie przed rokiem 2012, a poza tym zgadza się z Mackiewiczem. Nyquist z kolei oczekuje wyniszczających zmian, pozostając jednocześnie optymistą: „Nastąpi duchowe i intelektualne odrodzenie europejskiej cywilizacji.”

Przewidywania Bellechasse są z jednej strony najbardziej pesymistyczne: Ameryka Łacińska za Żelazną Kurtyną. „USA będzie podzielone na hiszpańsko-języcznych antykomunistów, nawołujących do interwencji zbrojnej w ich macierzystych krajach, i angielsko-języcznych pacyfistów pragnących żyć w izolacji. Południowa Afryka rządzona będzie przez komunistów. Rosja i Chiny będą krajami faszystowskimi.” Ale z drugiej strony, jej zdaniem „większość krajów arabskich będzie demokratyczna. Europa również. Indie będą największym, najludniejszym, najbogatszym, najwolniejszym i najbardziej kapitalistycznym krajem na świecie.”

Krzysztof Radziwanowski wskazał na postępującą erozję wolności osobistej. „Rok 1984 będzie wprowadzany małymi kroczkami.” „Czy totalne zniewolenie nadejdzie w roku 2050, 2100, czy kolejne 50 lat później – nie podejmuję się powiedzieć, ale sądzę że odwrotu nie ma.”Krystian Soliński uważa, że perspektywa zaledwie pięciu lat nie pozwala na snucie przewidywań: „Z braku bujnej wyobraźni stwierdzić muszę, że w ciągu najbliższych pięciu lat nie należy spodziewać się radykalnych zmian o znaczeniu ogólnoświatowym.”

Profesor Chodorowski podziela zastrzeżenie co do braku perspektywy. Twierdzi jednak, że jest „mało prawdopodobne, by bez konfliktu militarnego na wielką skalę w rejonie Bliskiego Wschodu, nastąpiły jakieś poważne zmiany w relacjach między poszczególnymi segmentami przyszłej struktury zjednoczonego globu (tj. zintegrowanymi blokami regionalnymi). Należy się więc spodziewać ich krzepnięcia. I to nie tyle drogą pełzającej renowacji socjalizmu marksistowskiego, co raczej – to już jest poważnym zagrożeniem – jego odwrotności, marksizmu à rebours, à la Gramsci: formułę ‘diamatu’, że byt określa świadomość, zastępuje się tezą, że świadomość określa byt, a więc cały atak jest i będzie kierowany nadal na zmiany w świadomości ludzi. A te są trudne – jeśli w ogóle możliwe – do usunięcia.”

Olavo de Carvalho także przytoczył komunistycznego teoretyka, Antonio Gramsciego, choć w innym kontekście. De Carvalho skoncentrował się bowiem na wykazaniu proroczej trafności spostrzeżenia Józefa Mackiewicza. Tłumaczy, jak polityka powstrzymywania sowieckiej ekspansji militarnej była równoznaczna z porzuceniem „walki przeciw komunizmowi jako międzynarodowemu ruchowi”. Tymczasem komuniści przyjęli „strategiczne koncepcje Gramsciego, który propagował nieformalną ekspansję pod przykrywką pluralizmu, co z kolei uczyniło rozwój komunizmu niewidzialnym w oczach rządzącej amerykańskiej elity. Ta ostatnia poczęła nawet popierać tę ekspansję, ponieważ postrzegała „demokratyczną lewicę” w Trzecim Świecie, jako alternatywę wobec komunizmu, nie mając pojęcia, że z punktu widzenia Gramsciego, „demokratyczna lewica” była właśnie najlepszym narzędziem do zamaskowanej ekspansji.”

Jak już mówiliśmy, byłoby nie na miejscu podejmować polemikę z naszymi respondentami. Jeszcze raz, wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy. I zapraszamy do dalszej dyskusji.


Article printed from : https://wydawnictwopodziemne.com

URL to article: https://wydawnictwopodziemne.com/2008/02/26/podsumowanie-ankiety/

Copyright © 2007 . All rights reserved.