- - https://wydawnictwopodziemne.com/en -

(Polski) Nie ma to jak w piaskownicy

Posted By admin On 31 December 07 @ 11:16 In Stary chrzan | 20 Comments

Sorry, this entry is only available in Polski [1].


20 Comments (Open | Close)

20 Comments To "(Polski) Nie ma to jak w piaskownicy"

#1 Comment By Witek On 3 January 08 @ 7:09

Przepraszam, skąd Stary chrzan zna sławnego Jangcysia Frustro? Ja znałem Jangcysia, piłem z nim na umór. Miał szczerbę między zębami. Był świetny do wypitki i do wybitki. Kiedyś w Augustowie po dobrej wypitce przeciągnął lumpa w białych portkach za nogę po kawale chodnika. Dzierżył przy tym kieliszeczek napełniony piekielną gorzałą w jednej ręce. Ożenił się potem z żabojadką i jeszcze kilka razy oddaliśmy się cudownym bachanaliom, ale słuch po nim zaginął. Był dobrym kumplem Jezia Ona-Ona. Spermobert Jebałm i Hyzio Bączy byli naszymi patronami. A znał Stary chrzan Jebusię Tylnego? Tego co miał dwa pępki?
Ja się ożeniłem z Karioką Klabzdro i mamy córeczkę, co tańcować lubi.
Przechodzę do sedna:
Czy my jesteśmy z tej samej przypowieści?
Z poważaniem,
Walerian Gnidon

#2 Comment By michał On 3 January 08 @ 8:07

Czcigodny staruszek, ukrywający się pod pseudonimem “Starego chrzana”, nie mógł na pewno brać udziału w takich breweriach ani nie mógł znać takich typów spod ciemnej gwiazdy. Czy są to także rycerze okrągłego stołu? Będąc panem ze wszech miar kulturalnym i oczytanym, “Stary chrzan” jest po prostu dobrze zaznajomiony z Dziełami Zebranymi J. Frustro, czego, sądząc po cytacie powyżej, należałoby wszystkim nam życzyć.

#3 Comment By ziarnko piasku On 3 January 08 @ 10:41

lubię chrzan, najbardziej ten ostry i bez buraczków. gratuluję wnikliwej analizy. musisz stary starty chrzanie być jakimś półkownikiem, który przeleżał w magazynie, nabrał mocy i ujawnił się w okolicy bożonarodzeniowej, żeby przypomnieć smak starych potraw.
zabawa w piaskownicy trwa! marzę o tym, żeby przyszedł dozorca i pogonił to towarzystwo. a może zabawki się połamią i zgraja wróci skąd przyszła, może za jakieś cztery latka?

#4 Comment By michał On 4 January 08 @ 12:42

Od razu widać, że to pojedyncze ziarnko piasku, a nie piach z piaskownicy! Nawet nie wiesz, ziarnko, jak bardzo masz rację, przeleżał ten chrzan na półce i trzyma się z dala od buraków. Ponieważ trzyma się także z dala od internetu, więc przekażę mu to miłe ziarnko przy najbliższej okazji.

#5 Comment By Witek On 6 January 08 @ 10:06

Mam teorię, szanowny Stary chrzanie, że Jangcysia Frustro znasz tylko z opracowań.

#6 Comment By hyzio On 6 January 08 @ 3:18

Ja znam Jangcysia! Ale nie wiedziałem, że wyszły jego Dzieła. Szukałem na Amazon, ale nie mają. Kto to wydał?

#7 Comment By Witek On 7 January 08 @ 12:24

Jejku! Jejku! Czy to Ty? Hyziu Bączy?
Jeśli to Ty, to Ci powiem, że Jangcyś sam siebie wydał. To był jego straszny koniec. Zabrali go na sygnale i przez wiele dni powiększali mu szczerbę między zębami. Żabojadka do dziś nie może się znaleźć. Oj szkoda Jangcysia, szkoda. Był do wypitki i do wybitki. Jak bym wiedział, że chce się wydać to bym z nim kirał do nieskończoności.

#8 Comment By hyzio On 7 January 08 @ 2:27

Cichaj, Waluś, cichaj. To ja, tylko nie mów nikomu, bo kapitan Ubald jest na moim tropie.

#9 Comment By Witek On 7 January 08 @ 6:15

Wiesz, że odrodził się i wkracza do akcji Spermobert Jebałm?

#10 Comment By hyzio On 7 January 08 @ 6:21

Cichaj, Waluś, cichaj. To tylko taki zły sen. Bercik to też tylko zły sen.

#11 Comment By Witek On 15 January 08 @ 11:34

Szczypię się w zad bez zapamiętania i stwierdzam, że ciągle śnię. Ciekaw jestem, jaka jest Rzeczywistość. A może to lepiej, że nie mam z nią bezpośredniego kontaktu?
Poza tym, korzystając z tego, że jestem Niebecny, w pełni skorzystam z okazji i zgłębię metafizykę Pipięty. Najpierw się w nią zacznę szczypać, jak nie wiem co…..

#12 Comment By hyzio On 15 January 08 @ 5:45

Kto to jest Niebecny? Czy to ten co by Ubecny, ale w 89 roku porzucił swą niecną Ubecność?

#13 Comment By Witek On 16 January 08 @ 11:36

Ty Hyziu ciągle o tym samym. Skąd wiesz, że Ubecni rzeczywiście byli? Masz na to jakieś namacalne, powtarzam NAMACALNE dowody?

#14 Comment By hyzio On 16 January 08 @ 1:56

Fiszorek Piszpunta wiedział, co mówi, kiedy pragnął przed śmiercią odzyskać swój dowód osobisty. Masz rację, nic namacalnego, ale można się zawsze szczypać w metafizyczną pipiętę, aczkolwiek dobrze jest to robić, sprawdziwszy uprzednio listę ubecności.

#15 Comment By Witek On 17 January 08 @ 10:26

Ja się wypisałem z wszystkich list obecności. Utrzymuję swoją obecność tylko w Klubie Wiewiórka. Ząbków coraz mniej, ale pasty coraz lepsze.

#16 Comment By hyzio On 17 January 08 @ 10:50

W pewnym (super)dziele czytamy, co następuje:

“Tak też uczynił: popruł zygzakiem, żeby zgubić za sobą ewentualny pościg. Przy którymś tam zygzaku zawył potwornie, jak olbrzym Humbaba pilnujący Cedrowej Góry, i złapał się obiema rękami za stopę rozprutą kawałem szkła. „Nic to”, pomyślał, zaciskając z bólu zęby jak perełki. „Dojdę jakoś do Hyzia i Fiszorka na tej gicy-łajdaczce, a jak wda się gangrena, to utnę ją kozikiem i wyrzucę na śmietnik”. I pobiegł dalej, jak ranny w giczkę jelonek.”

Więc jak to jest z tymi zębami? Czyżbyś na Formie zęby zjadł?

#17 Comment By Witek On 17 January 08 @ 4:11

To nie była Forma, drogi Hyziu, tylko Karioka Klabzdro, piękna nimfa zza kasy.

#18 Comment By hyzio On 17 January 08 @ 5:50

Zjadłeś zęby na Nimfie zza Kasy?!

#19 Comment By hyzio On 17 January 08 @ 9:53

Waluś, widziałeś ten kawałek, tutaj obok na wupe, napisany przez jakiegoś blackhafka? W kolejce po kupony mówili, że pod tą ksywką ukrywa się prawdopodobnie sam Gnębon Puczymorda. To może być…

#20 Comment By Witek On 18 January 08 @ 9:41

Zacząłem czytać. Po kilku zdaniach przestałem. Szkoda życia na takie coś. Nie podejrzewam aby to był Gnembon Puczymorda. Tamten był sprzedajnym śmieciem. To, co podpisuje się jako Black Hawk był zawodnikiem śmiertelnej sztuki zabijania Gumo, ale mu nie wyszła pierwsza walka. Przeżył, ale okupił to ciężkim upośledzeniem. Ciągle się masturbuje, a w przerwach sprawdza czy miał obrzezane plemniki.


Article printed from : https://wydawnictwopodziemne.com/en

URL to article: https://wydawnictwopodziemne.com/en/2007/12/31/nie-ma-to-jak-w-piaskownicy/

URLs in this post:

[1] Polski: https://wydawnictwopodziemne.com/2007/12/31/nie-ma-to-jak-w-piaskownicy/print

Copyright © 2007 . All rights reserved.