- - https://wydawnictwopodziemne.com/en -
(Polski) Za zgodą Niny Karsov
Posted By admin On 25 June 22 @ 9:15 In Dariusz Rohnka | 4 Comments
Sorry, this entry is only available in Polski [1].
Article printed from : https://wydawnictwopodziemne.com/en
URL to article: https://wydawnictwopodziemne.com/en/2022/06/25/za-zgoda-niny-karsov/
URLs in this post:
[1] Polski: https://wydawnictwopodziemne.com/2022/06/25/za-zgoda-niny-karsov/print
Click here to print.
Copyright © 2007 . All rights reserved.
4 Comments To "(Polski) Za zgodą Niny Karsov"
#1 Comment By Andrzej On 26 June 22 @ 3:24
Szczerze się ucieszyłem, gdy w czasie “okrągłego stołu” (lub “w okolicach”) wpadła mi w ręce ulotka sygnowana przez Ninę Karsov, która jednoznacznie mówiła o komunistycznej prowokacji która ma miejsce i wzywała do nie ulegania jej. Niestety nie mogę jej odnaleźć i nie pamiętam dokładnie treści ale wydźwięk był właśnie taki. Było to dla mnie bardzo ważne, bowiem byłem i pozostałem zdecydowanym przeciwnikiem “dialogu” z komunistami i cały szereg dotychczasowych, w moim ówczesnym pojęciu “autorytetów niepodległościowych” w ciągu paru dni posypał się. Zostały gruzy i musiałem szukać nowego oparcia, co stało się dzięki lekturze m.in. “Zwycięstwa prowokacji”, która dała mi poczucie racji w moim wyborze. Głos Niny Karsov był jednym z nielicznych, a po dość krótkim czasie chyba jedynym, który mówił prawdę o tym co jest i dodał mi otuchy oraz poczucie, że nie zwariowałem. Za to, a przede wszystkim za to, że nieprzerwanie trwa w tej postawie do dziś, niniejszym jej dziękuję. Także za to, że wbrew sobie zdecydowała się dostarczać książki do “postkomunistycznego” kraju. Kosztowało ją to na pewno bardzo dużo ale mnie ucieszyło i cieszy, bo mogę je czytać w doskonałej, nowej formie. Do tego, poza nowymi wydaniami co roku jest niezwykle interesująca nowość, która jest prawdziwą ucztą czytelnika i pozwala zrozumieć więcej. Nie jest to z mojej strony żadna “laurka” lecz stwierdzenie faktu.
#2 Comment By michał On 26 June 22 @ 3:52
Drogi Panie Andrzeju,
Jakoś bardzo trudno mi sobie wyobrazić, żeby Nina Karsov rozpowszechniała ulotki, wzywała i nawoływała, ale cieszę się, że dodało to Panu wówczas otuchy, od kogokolwiek pochodziło.
#3 Comment By Andrzej On 27 June 22 @ 8:23
Nieprecyzyjnie się wyraziłem Panie Michale. To było oświadczenie, które zostało jak sądzę przekazane do peerelu i wydrukowane w jakimś wydawnictwie podziemnym, a następnie na ulotce, która dodatkowo rozdawano. Być może NK sobie z tego nie zdawała nawet sprawy, że ktoś tak zrobił. Mogła to być inicjatywa drukarzy, którzy o ile wiem byli grupą wówczas zdecydowanie antykomunistyczną (choć nie byli zorganizowani).
#4 Comment By Paweł On 23 July 22 @ 1:40
Polecając na swoim profilu FB Pana artykuł, za który bardzo dziękuję, zamieściłem następujący post:
HARMONIJNA KONIUNKCJA
Piszę czasem, ale tylko O książkach Józefa Mackiewicza, nawet czepiam się szczegółów, bo tylko drobiazgi do czepiania się znajduję w pracy edytorskiej… Pani „Kontry”. Ale oczywiście o Twórczyni fenomenu, jakim jest nieustająca obecność zmarłego 37 lat temu pisarza zapomnieć nie chcemy: „Dwadzieścia kilka nowych tomów «Dzieł» Józefa Mackiewicza powstało dzięki tytanicznej pracy jednej osoby, Niny Karsov. Większość z tych tomów została wzbogacona inspirującymi przypisami. Ich powstanie, niekiedy zdumiewająca objętość, drobiazgowość, dociekliwość, nie było dziełem przypadku”.
Dariusz Rohnka trafia w sedno: „Nina Karsov ma ogromny talent literacki, stawia obok siebie słowa perfekcyjnie i z gracją. Miałem w rękach wiele książek obarczonych przypisami, w żadnej nie znalazłem równie harmonijnej koniunkcji między treścią a objaśnieniem”. Zaczyna swoje omówienie, do którego kieruję w komentarzach, od fragmentów z „Drogiej Pani”, od relacji Barbary Toporskiej z pierwszego spotkania z Niną Karsov i Szymonem Szechterem. To ciekawe, że akurat te same fragmenty czytałem niedługo przed niedawną rozmową radiową z Wacławem Holewińskim… Prócz tego podobają mi się formuły redaktora „Wydawnictwa Podziemnego” o „speerelizowanym Londynie” oraz o zjawisku „penetrowania przez post-niezłomną emigrację coraz głębszych pokładów polrealizmu”. Będę je stosował, choć smutne. Zachęcam do lektury. HONOROWA LAUDACJA.