Wydawnictwo Podziemne nie stało się zamkniętym klubem
0 komentarzy Published 8 lipca 2020    |
W niedzielę, 5 lipca 2020 roku, witryna Wydawnictwa Podziemnego została zainfekowana wirusem (a może nawet mnogimi wirusami). Nie mieliśmy zwykłych objawów, nie było gorączki ani zaburzeń wzrokowych, a jednym z niespodziewanych efektów infekcji okazało się wymaganie od czytelników zalogowania się na naszą stronę. Można by na tej podstawie wysnuć łatwy wniosek, że staliśmy się obiektem zainteresowania czyichś służb. Dalecy jednak jesteśmy od wysuwania łatwych wniosków. Komu mogłoby zależeć na zablokowaniu antykomunistycznej witryny na dobę, dwie, niechby nawet na cały miesiąc? Czyżbyśmy byli aż tak groźni dla demobolszewickiego układu? Pobożne życzenia.
Przez niemal 13 lat – aż do niedzieli – witryna funkcjonowała nieprzerwanie. Przez te lata zajrzały do nas dziesiątki tysięcy czytelników. Jedni mieli krótkotrwały kontakt z prezentowanymi tu ideami, inni wdawali się w dyskusje, a niektórzy stali się przyjaciółmi Wydawnictwa Podziemnego. Do tej pory jednak, nie wywołaliśmy pandemii antykomunizmu. Istnienie na świecie instancji dostatecznie przenikliwej, aby obawiać się przedstawianych tu poglądów, wypada uznać za dalece wątpliwe.
Niech nam Szanowni Czytelnicy wybaczą, że nie zdołaliśmy się obronić i nie było nas na miejscu przez tych kilka dni.
Prześlij znajomemu
0 Komentarz(e/y) do “Wydawnictwo Podziemne nie stało się zamkniętym klubem”
Prosze czekac
Komentuj