Niech biega w kukukrydzę…
Niech biega sobie w kukurydzę… III
246 komentarzy Published 15 lipca 2018    |
– Co się panu nie podoba? – zapytała mnie szeptem młoda Czeszka, gdy niezgrabnie skrzypnąłem krzesłem. – Nie wierzę w „dobry komunizm”. Urodziłem się pesymistą. – Pewnie dawno. Poczułem się dotknięty. – Tssss!… – zasyczał obok łysy Belg, słuchający odczytu z dłonią przy uchu. Rozczarowanie także bywa pogodne. Takim nastrojem można by chyba scharakteryzować Tom […]
Prześlij znajomemu
Niech biega sobie w kukurydzę… II
4 komentarzy Published 13 stycznia 2017    |
Bolszewizm jest jedynym najeźdźcą na globie, z którym, ze względu na jego naturę, każdy kompromis może prowadzić nie do różnych, a tylko do jednego wyniku: do równi pochyłej wiodącej do przeistoczenia danego narodu w naród sowiecki. Tymczasem jesteśmy świadkami paradoksalnego objawu, mianowicie często daleko posuniętej pobłażliwości dla tych, którzy nadal w tym kompromisie tkwią (nazywa […]
Prześlij znajomemu
Niech biega sobie w kukurydzę…
0 komentarzy Published 5 lipca 2016    |
23 tom DZIEŁ Józefa Mackiewicza, obejmujący publicystykę pisarza z lat 1960-1967, jest dokumentem jego ówczesnego myślenia, myślenia niekoniecznie politycznego, nie zawsze o komunizmie. Zwraca uwagę tytuł nadany przez wydawcę: Szabla i pałka gumowa. Od takiego dokładnie tytułu rozpoczyna się przedwojenny znakomity felieton autora Drogi donikąd, w którym zaledwie na 4 miesiące przed wybuchem kataklizmu we […]
Prześlij znajomemu
Najnowsze komentarze