Stary chrzan
Nowak w Londynie – a gdzie Polska?
2 komentarzy Published 28 lutego 2025    | 
Lubię słuchać Profesora Andrzeja Nowaka. Z przyjemnością wsłuchuję się w jego dobrze skonstruowane zdania, w składnię nie pozbawioną urody koniunktiwu, w słowa wypowiedziane kojącym głosem rzymskiego patrycjusza. Profesor mówi ze swadą i mówi wprost, co myśli, co jest rzadkością w naszych czasach tak dalece, że nawet Redaktorzy czcigodnego przedsięwzięcia podziemnego uważają „wywalanie kawy na ławę […]
Prześlij znajomemu
Somnambulicy i krosna Penelopy
2 komentarzy Published 29 grudnia 2024    | 
Oto jaki podstęp uknuła w swym łonie: ustawiła w pokoju krosna i zaczęła tkać na nich wielką delikatną tkaninę, a nam powiada: „Chłopcy zalotnicy, umarł boski Odys, ale choć tak wam śpieszno do ślubu, pozwólcie najpierw skończyć tę szatę, by mi się przędza nie zmarnowała; ma to być giezło grobowe dla herosa Laertesa, gdyby go […]
Prześlij znajomemu
Benito Cereno i dylemat suwerena
14 komentarzy Published 9 lutego 2024    | 
Flights of troubled grey fowl, kith and kin with flights of troubled grey vapours among which they were mixed, skimmed low and fitfully over the waters, as swallows over meadows before storms. Shadows present, foreshadowing deeper shadows to come. Herman Melville, Benito Cereno Kapitan jest dyktatorem na statku, zwłaszcza na pokładzie żaglowca, zdanego bez reszty […]
Prześlij znajomemu
Naukowe sesje w londyńskim Posku odbywają się z częstotliwością regulowaną przy pomocy algorytmu, którego sekrety przekraczają moje zdolności pojmowania. Już w rok po sesji mackiewiczowskiej, niestrudzona dr Dobrosława Platt, Dyrektor Biblioteki Polskiej, zorganizowała kolejne seminarium, tym razem poświęcone Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu. W piękny dzień późnej wiosny pogrążyliśmy się w mrokach sali teatralnej, by wysłuchać referatów na […]
Prześlij znajomemu
Cztery są symbole władzy królewskiej. Korona to widomy znak wywyższenia ponad zwykłych śmiertelników, oznaka wyniesienia ponad innych i ponad swój własny stan. Ale korona jest także ciężarem; śmiertelnik nie staje się Pomazańcem Bożym dla czczej zabawy. Miecz jest symbolem władzy pokoju i wojny, ale także nakłada na monarchę powinność obrony poddanych. Miecz używany w koronacji […]
Prześlij znajomemu
Były ongiś takie czasy, że londyński „Bobby on the Beat” czyli posterunkowy policjant, przechadzający się po zamglonych londyńskich ulicach, był godny zaufania. Można było go zapytać o drogę, a on usłużnie odprowadzał w odpowiednim kierunku. Brzmi to dziś jak bajka, przed siedmioma wiekami, za siedmioma górami, w krainie szczęśliwości, bo oto dzisiaj nie ma już […]
Prześlij znajomemu
Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu
0 komentarzy Published 10 czerwca 2022    | 
Co począć, jeżeli okaże się, że prawda, o której z taką wyniosłą pewnością perorują redaktorzy podziemnego wydawnictwa, jest przeciwstawna ich własnym założeniom? Co robić, jeśli komunizm jest zgodny z ludzką naturą? Ludzkość pragnie i łaknie sprawiedliwości społecznej: od każdego brać według jego zdolności, każdemu dać według jego potrzeb. Jedni są szczególnie uzdolnieni do ciężkich robót […]
Prześlij znajomemu
Sesja mackiewiczowska w Londynie
26 komentarzy Published 14 maja 2022    | 
Wiek niesie ze sobą przywileje. Kuśtykając powolutku w stronę brutalistycznej architektury londyńskiego Posku, i zachwycając się jednocześnie pierwszym słonecznym dniem od dawien dawna, rozmyślałem, co też byłby Józef Mackiewicz miał do powiedzenia na temat tych wszystkich akademii na cześć? Jedna odbyła się w jego urodziny w Warszawie, a teraz druga w Londynie, a on nie […]
Prześlij znajomemu
„Serce mędrca zwraca się ku prawej stronie, a serce głupca ku lewej”
2 komentarzy Published 7 lutego 2021    | 
Rozmawiałem onegdaj ze znajomą. Dama jest wybitnym specjalistą w swej dziedzinie medycyny, toteż, jak to lekarze na Zachodzie, mieszka w ogromnym domu ze służbą, posiada apartament na Manhattanie, a wilegiaturę spędza na prywatnej wyspie na Karaibach. Nigdy w życiu nie głosowała na nikogo innego niźli socjaliści, do dziś radośnie nienawidzi Margaret Thatcher i podziwia „uczciwość […]
Prześlij znajomemu
Konserwatywny rząd Jej Królewskiej Mości zabrania mi palić, aby uchronić mię przede mną samym. Nie wolno mi palić tytoniu, tudzież innych materiałów łatwopalnych, w pomieszczeniach publicznych, by chronić bliźnich przed biernym wdychaniem dymu papierosowego lub jakiegokolwiek innego, a także mnie samego przed czynnym wdychaniem. Sądzę, że nie za długo nie wolno też będzie palić pod […]
Prześlij znajomemu
Żyjemy w czasach, gdy każdy ma coś do powiedzenia, ale nikt nie słucha (że o rozumieniu nie wspomnę). Powszechna umiejętność czytania doprowadziła świat do zguby w ciągu ubiegłego stulecia, ale teraz już nawet nie czytają. Zastąpili słowa skrótami, składnię bełkotem, artykulację symbolem roześmianej gęby, myśl statystyką, dociekliwość wyszukiwarką, a inteligencję algorytmem. Ich intelektualnemu lenistwu dorównuje […]
Prześlij znajomemu
prl czy coś gorszego?
VI Ankieta Wydawnictwa Podziemnego
0 komentarzy Published 6 maja 2019    | 
1. Jaka jest natura współczesnego państwa polskiego? Czy jest to państwo suwerenne? Czy jest to niepodległa Polska? Jest to zjawisko ze wszech miar NIE-naturalne, nie widzę więc przyczyn dociekania jego „natury”. W oczach scholastyków, natura rzeczy wyraża wewnętrzną sensowność bytu, właściwą stworzeniu autonomię, której podstawą jest stwórczy akt Boga. Czy to co Redaktorzy nazywają „państwem […]
Prześlij znajomemu
Minotaur w nieeuklidesowym Labiryncie
0 komentarzy Published 8 kwietnia 2018    | 
Zżera mię tęsknota do świata, gdzie dwie linie równoległe nie mogą się zetknąć – nawet w nieskończoności. Do świata, w którym jabłko spada i uderza w głowę Newtona – bęc, i sprawa zamknięta; kiedy woda pokrywa się lodem, to temperatura jest zero stopni, a gdy bulgocze i kipi, to niechybnie musi być około stu stopni. […]
Prześlij znajomemu
Zbóje wyszli z podziemnej nory i schowani w krzakach obserwowali wykwintną salonkę. Pociąg toczył się bardzo powoli i zwalniał coraz bardziej, aż wreszcie, jak ranny zwierz, zatrzymał się wśród sapania lokomotywy i buchającej pary. Luksusowa salonka, z rozświetlonymi oknami, stanęła na wprost zaczajonej w krzakach szajki rzezimieszków. Widzieli mgliste postaci za zaparowanymi oknami. Potrafili rozróżnić […]
Prześlij znajomemu
U pana Horowitz lemoniade stał w miednic
20 komentarzy Published 27 września 2015    | 
Młody człowiek z tajemniczej „redakcji podziemnej” zaprosił mnie na wykład amerykańskiego profesora. Ze zdziwieniem zauważyłem, że młody redaktor nie jest już wcale taki młody. Jest wręcz stary, co natchnęło mnie melancholią, czyniąc wiekowym. „Sędziwy chrzan”? To nie brzmi dumnie. Amerykański profesor tymczasem, sprężyście młodzieńczy, mówić miał o zagładzie Żydów. Prawdę mówiąc, nasłuchałem się o zagładzie […]
Prześlij znajomemu
Przypowieść zjadliwie niejadalna na prlowskie rocznice (z ukłonem w stronę p. Gombrowicza)
0 komentarzy Published 4 września 2014    | 
Niech nikogo nie zdziwi, że zacznę od następującej niejadalnej przypowieści. Oto (piszą stare kroniki) jeden z babilońskich królów, pragnąc zhańbić pojmanych do niewoli wodzów, zaprosił ich na biesiadę, gdzie nieszczęśnikom podano talerz… hm… talerz… jak by to rzec… talerz, o, talerz… nie, za nic nie powiem, jaka ohyda i hańba widniała na owym talerzu zemsty, […]
Prześlij znajomemu
W dniach 8 i 9 grudnia 2012 roku, odbyła się w londyńskim POSKu, zorganizowana przez Bibliotekę Polską konferencja naukowa na temat polityków i pisarzy emigracyjnych.
Prześlij znajomemu
Na usilne prośby młodego człowieka, który mieni się być „Redaktorem”, podejmuję się raz jeszcze napisania kilku słów dla dziwnego przedsięwzięcia pod nazwą „Wydawnictwa Podziemnego”. Samo zjawisko jest dla mnie owiane tajemniczością. Nie jest to wcale wydawnictwo par excellence, nie jest to pismo literackie ani polityczny periodyk. Zaiste, poproszony o próbkę produkcji „wydawnictwa”, młody człowiek odparł […]
Prześlij znajomemu
Smarkateria pokłóciła się na temat jakiegoś prlowskiego serialu. Jeden drugiemu nawyzywał, a potem się przestraszył i poprosił mnie, starca, żebym interweniował. Jeden niedorostek uważa się za „antykomunistę”, a drugi nawet za „Ostatecznego Łowcę Komuchów” („komuchów”, nie „koniuchów”). Zbyt stary ze mnie chrzan, żeby się w takie rzeczy wdawać. Odmówiłem więc bez przykrości, bo ani mnie […]
Prześlij znajomemu
Chcieliście Polski, no to ją macie!
9 komentarzy Published 27 sierpnia 2008    | 
Szukamy ducha wolnego w polskiej dziedzinie. Ducha, co na wyżyny się wspinał i – choćby zbłądził lub upadł, choćby go niepowodzenie ścigało – wolnym pozostał. Ale oto z przerażeniem dostrzegamy, że kto się wzbił, choćby na krótką chwilę, leci zaraz w dół z uśmiechem na ustach, jakby go co trzymało, jakby był na niewidocznej uwięzi. […]
Prześlij znajomemu
– Nu, co cieszycie się? – Naturalnie. Jakżeby inaczej? – odparł tamten bez uśmiechu. – Cieszymy się. Bardzo nawet. Zajcew spojrzał mu w oczy i nagle zwątpił w jego słowa. „Stary chrzan!” pomyślał. „Takich się nie przerobi”. Józef Mackiewicz, Droga donikąd Mówią mi: – Rejs Piwowskiego, jest satyrą na społeczeństwo podkomunistyczne. – Inni przeczą: – […]
Prześlij znajomemu
Nie ma to jak w piaskownicy
20 komentarzy Published 31 grudnia 2007    | 
Piłkarze zaprosili dzieci do Magdalenki i tam po raz pierwszy dzieci zobaczyły piaskownicę w całej jej okazałości. Piłkarze obiecali im solennie, że jeśli będą grzeczne, to cała ta piękna piaskownica będzie należeć do nich. Dzieci były zachwycone. Takiej piaskownicy nie widziały w życiu. Bolek i Adaś, i Tadzio, i mały Bronek, nigdy, przenigdy, nie spodziewali […]
Prześlij znajomemu
Najnowsze komentarze