Cykle
Piszcie do mnie na Berdyczów czyli „operacja polska”
48 komentarzy Published 16 czerwca 2011    | 
I Kazimierz Pułaski, wraz z 700 konfederatami, bronił się przez 17 dni w warownym klasztorze karmelitańskim w Berdyczowie w roku 1768. Klasztor ufundowany został przez wojewodę kijowskiego, Janusza Tyszkiewicza z Łohojska, w podzięce za uwolnienie z tureckiego jarzma. Tyszkiewicz sprowadził karmelitów bosych, a w Kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia umieścił obraz Matki Boskiej Śnieżnej. Wojewoda […]
Prześlij znajomemu
Sądziłem do tej pory, że największy cyrk świata, przy którym blednie z zazdrości antyczny Circus Maximus, odegrany został w grudniu 1989 roku w Bukareszcie i na rumuńskiej prowincji. Nie tylko lider i konferansjer „antykomunistycznej” opozycji, Ion Iliescu, okazał się być kumplem z ławy szkolnej samego Michaiła G.; nie tylko rzekomo „niezależny” żongler i nowy premier […]
Prześlij znajomemu
Antykomunizm, którego nie ma – cz. 3
9 komentarzy Published 28 sierpnia 2010    | 
Żmudne budowanie mitu Niewątpliwą zaletą książki Buchara jest umiejętne kreowanie napięcia. Gdy wydaje się już, że osiągnęliśmy apogeum intelektualnej przygody, wczytując się w refleksje historyczne szefa amerykańskiego wywiadu, który w dobrej wierze przyjmuje do wiadomości kapryśny nastrój swojego największego wroga, choć i ten nastrój i cała kolacyjna aura (posiłek był nader obfity, pewnie i zakrapiany) […]
Prześlij znajomemu
Antykomunizm, którego nie ma – cz. 2
0 komentarzy Published 22 sierpnia 2010    | 
Do swojego dwustustronicowego wywiadu zaprosił Robert Buchar aż osiemnastu uczestników, dlatego, z oczywistych powodów, nie ma sposobu na dokładne zrelacjonowanie poglądów ich wszystkich (choć każdy z nich mówi coś interesującego). Można, co najwyżej, pokusić się o przedstawienie mniej lub bardziej ogólnego wrażenia, jakie pozostawiają. Grupa Bucharowskich rozmówców nie jest jednorodna. Obok nazwisk głośnych, czasem nawet […]
Prześlij znajomemu
Antykomunizm, którego nie ma – cz.1
3 komentarzy Published 3 sierpnia 2010    | 
Książka Roberta Buchara, Do diabła z rzeczywistością…*, jest zjawiskiem nietypowym. Właściwie nie jest książką w tradycyjnym znaczeniu, raczej obszernym zestawem wypowiedzi, jakie autor zgromadził i uporządkował na podstawie przeprowadzonej przez siebie ogromnej liczby wywiadów. Do diabła z rzeczywistością… (jakże adekwatny do realiów ostatnich dwóch dekad tytuł) to po prostu literowy zapis filmowego multiwywiadu, jaki pod […]
Prześlij znajomemu
Antykomunistyczny terroryzm Hmongów *
2 komentarzy Published 11 sierpnia 2009    | 
Niezwykła i trudna jest historia Hmongów, nie dopisana do swojego końca, choć nie sposób ustalić czy dla ukrywających się laotańskiej dżungli niedobitków antykomunistycznej partyzantki to dobra czy zła wiadomość. Jest to zwyczajnie niewiarygodne, ale oddziały partyzanckie bitnego ludu Hmong, które nie złożyły broni na wieść o kapitulacji swojego amerykańskiego sojusznika w 1975 roku, wciąż – […]
Prześlij znajomemu
Poniżej publikujemy fragment książki Dariusza Rohnka „Wielkie Arrangement”, poświęcony górskiemu ludowi Hmong, którego żołnierze mimo upływu ponad trzydziestu lat od zakończenia wojny wietnamskiej nadal walczą z laotańskimi komunistami. Uzupełnieniem tego tekstu jest artykuł „Antykomunistyczny terroryzm Hmongów”, opisujący bieżące, dramatyczne wydarzenia związane z Hmongami, zarówno w laotańskiej dżungli, jak też w Tajlandii i w Stanach Zjednoczonych. […]
Prześlij znajomemu
Polski październik i okrągły stół. Część VI
66 komentarzy Published 1 maja 2009    | 
Mackiewicz i Golicyn, Łoś i Zybertowicz – a może Jerzy Urban? Zostało udowodnione ponad wszelką wątpliwość, że tzw. „przemiany ustrojowe” we wschodnioeuropejskich demoludach i w sowietach były inspirowane przez kgb i przeprowadzone przez tajne policje, nie będę więc przytaczał dokumentów ani anegdotycznych dowodów, skoro nawet zwolennicy teorii „upadku komunizmu” przyjmują – aczkolwiek niechętnie – czekistowską […]
Prześlij znajomemu
Polski październik i okrągły stół. Część V
12 komentarzy Published 14 kwietnia 2009    | 
„Rodzimej dosyć jest kanalii” czyli stan wojenny Powinienem zacząć od wyznania: ja także byłem jednym z tych długowłosych chłopców, co tęsknili za panną S jak idioci. Ja także malowałem imię jej na płotach i wstydzę się tego dziś. Ale oprócz tego jednego, niewiele z owych lat poczytuję sobie za ujmę. Najpierw sito, a później offset, […]
Prześlij znajomemu
Polski październik i okrągły stół. Część IV
14 komentarzy Published 5 kwietnia 2009    | 
Anatolij Golicyn i sentymentalna panna S „Ponieważ Zachód nie zdołał zrozumieć ani strategii komunistycznej, ani potęgi dezinformacji, ani uznać faktu zaangażowania do nich wszystkich zasobów służb bezpieczeństwa i wywiadów Bloku, z agentami wysokiego szczebla, posiadającymi wpływy polityczne, pojawienie się Solidarności w Polsce zostało przyjęte jako spontaniczne wydarzenie, porównywalne do Powstania Węgierskiego z roku 1956 i […]
Prześlij znajomemu
Polski październik i okrągły stół. Część III
10 komentarzy Published 22 marca 2009    | 
Praska wiosna Triumwirat, o którym wspominał Józef Mackiewicz, czyli „partia, Kościół, opozycja” wypłynął na powierzchnię w epoce Solidarności, ale w rzeczywistości wszystko zaczęło się o wiele wcześniej. Golicyn utrzymuje, że polska odnowa z 1980 roku „była planowana z dużym wyprzedzeniem przez polską partię komunistyczną, przy współpracy z jej sowieckimi i blokowymi sojusznikami, oraz przy zakreśleniu […]
Prześlij znajomemu
Polski październik i okrągły stół. Część II
14 komentarzy Published 6 marca 2009    | 
Zwycięstwo prowokacji Józef Mackiewicz poświęcił obszerne fragmenty swego monumentalnego Zwycięstwa prowokacji „polskiemu październikowi”. Nie można doprawdy wypowiadać się na temat wydarzeń z 1956 roku, abstrahując od mackiewiczowskiej analizy. Mackiewicz domagał się zawsze używania „kanciastych rozróżnień” zamiast powszechnie stosowanego owijania w bawełnę, toteż mamy w Zwycięstwie prowokacji jasność myślenia i precyzję określeń rzadko spotykane w polskiej […]
Prześlij znajomemu
Polski październik i okrągły stół. Część I
5 komentarzy Published 21 lutego 2009    | 
Jacek Bartyzel i „polskość prlu” „Czy prl można uznać za formę państwowości polskiej?” Każdy stały czytelnik strony Wydawnictwa Podziemnego wie, jaka jest nasza opinia w tej sprawie. Wydawało mi się, że niczego nie można już dodać w tej kwestii, ale natrafiłem na wywiad z profesorem Jackiem Bartyzelem [1], który odpowiada na tak postawione pytanie następująco:
Prześlij znajomemu
Realizm celów Jeśli „osiągalność” nie pozwala nazwać celu realistycznym, to czy w ogóle można mówić o realizmie celów? Cele nie są dowolnymi konstrukcjami. Nie wyznacza ich sytuacja, bo warunki się zmieniają, a cele pozostają te same. Cele nie powinny być narzucane przez polityków, choć niewątpliwie tak właśnie na ogół się dzieje. Wybór celów podyktowany być […]
Prześlij znajomemu
Realizm środków Przyznaję, jest to dość niezręczna nazwa dla polityki czynnej. Chodzi mi rzecz jasna o odpowiedniość środków i metod dla realizacji zamierzeń. Ten punkt może się wydawać oczywisty: żeby podnieść landrynkę do ust, nie używa się żurawia portowego; by poruszyć z miejsca portowy żuraw, nie wystarczy zjeść landrynki. A jednak ta przystawalność środków i […]
Prześlij znajomemu
Realizm opisu Wymagamy od polityka, aby jego opinie na temat świata nie mijały się z rzeczywistością. Gdyby polityk zaczął rozważać wszystkie trudności, jakie implikuje powyższe zdanie, nigdy nie zacząłby działać i stałby się filozofem. O ile temu pierwszemu należałoby przyklasnąć, to drugie byłoby wątpliwym powodem do radości. Polityka domaga się rzetelnego opisu rzeczywistości bez wdawania […]
Prześlij znajomemu
Z góry muszę przeprosić za ten tytuł. Choć właściwie zamiast przepraszać, powinienem go zmienić, bo jest nadużyciem. Nie spełnia żadnego z wymagań stawianych tytułom: nie reprezentuje treści ani nawet jej nie odpowiada. Ma tylko tę zaletę, że zaspokaja jako tako moją próżność. Właściwy tytuł poniższego brzmieć powinien: „O realizmie politycznym”, a czy taki tytuł może […]
Prześlij znajomemu
Składany komunizm. Część III. Zaraza czy coś gorszego?
97 komentarzy Published 11 stycznia 2008    | 
Komunizm wykazywał się zawsze nadzwyczajną giętkością taktyczną przy żelaznej dyscyplinie strategicznej. Przywódcy komunistyczni nie tracili nigdy z oczu nadrzędnego celu, niezależnie od koniunktury. Tym celem, nie była nigdy mityczna zasada „każdemu według jego potrzeb” czyli uszczęśliwienie ludzkości. Co za tym idzie, centralne zarządzanie gospodarką, które na ogół wskazuje się w pierwszym rzędzie jako punctum saliens […]
Prześlij znajomemu
Składany komunizm Część II (*) Moskiewski pucz
33 komentarzy Published 13 grudnia 2007    | 
19 sierpnia 1991 roku rozpoczął się w Moskwie trzydniowy spektakl bez precedensu. Niemal każdy szczegół przewrotu był zadziwiający. Pomimo rozlicznych twierdzeń, że samo wydarzenie nie było niespodzianką, zarówno zachodnie źródła jak obóz Jelcyna, musiały niechętnie przyznać, że nie było żadnych informacji zapowiadających pucz. Umknęło to uwagi zachodnich obserwatorów, musi więc być istotne. Historia dostarcza niezliczonych […]
Prześlij znajomemu
Składany komunizm. Część I (*)
98 komentarzy Published 4 grudnia 2007    | 
Komunizm upadł. „Skurczył się w sobie, Chodzić nie może, Zmniejszył się chyba o głowę; Nie znam się na tym, ale wygląda, Jakby miał żeber połowę.” Komunizm, który od połowy XIX wieku krążył po świecie jak widmo, ale też ciążył nad światem w zupełnie nie-widmowy sposób; komunizm, który panował nad ponad połową ludzkości – zniknął, przepadł, […]
Prześlij znajomemu
Najnowsze komentarze